Wiara, że można Bezkarnie sfałszować wybory, kiedy w komisjach wyborczych pracuje ok. 40 tysięcy osób, to typowa "wolnorynkowa" bajka.
"Od Mińska do Kobrynia - protesty na całej Białorusi" - to tytuł krótkiego filmu polskiego Biełsatu:
https://www.youtube.com/watch?v=6xE4h1K99cA
I co widzimy: atmosferę prawie piknikową. Gdzie indziej czytamy, że piątek był najspokojniejszym dniem po wyborach. Ale temperaturę trzeba podkręcać. Przeszedł numer 'z ucieczką Łukaszenki do Turcji', więc i drobniejsze przekręty przejdą.
Słaby w sumie ten opór, nie ma silnej opozycji, nie ma przywódcy demonstracji i strajków. Wichrzyciele muszą znaleźć jakieś wytłumaczenie (lub zamilknąć). Piszą w Wyborczej: "Decentralizacja - główny sekret białoruskich protestów". - Czy w końcu (nie tak odległym) spokój też będzie sekretem oporu i buntu przeciw prezydentowi Łukaszence?
Wczoraj premierzy Polski i Czech oraz była premier Ukrainy zaapelowali o powtórzenie wyborów. Czy oni urwali się z choinki? - Pisze Berkeley72:
"Czy Łukaszenka był i jest aż tak durny, żeby dać rozkaz skręcenia wyborów na oficjalny wynik? - Otóż przedwyborczy sondaż, zrobiony przez pro-łukaszenkową agencję ЕСООМ (jej szefa Siergieja X poznałem w Mińsku w 2011 roku) na dwa tygodnie przed wyborami dawał Łukaszence ok. 70% poparcia, Tichanouskiej tylko 7%. A więc NIE BYŁO WIĘKSZEGO PRZEKRĘTU z wyborami, w których Łukaszenka dostał 80% głosów, a Tichanouska 10% (w Mińsku Łukaszenka miał tylko 60% głosów, Tichanouska 15%, jak to wczoraj oficjalnie podano).
A zatem ta WIARA, że można BEZKARNIE sfałszować wybory, kiedy w komisjach wyborczych pracuje ok. 40 tysięcy osób, to typowa "wolnorynkowa" bajka, przez żydów HUCPĄ zwana. No i Łukaszenka nie byłby mężczyzną, gdyby mając 80% poparcia zrzekł się prezydentury, bo "nie podoba się on" ok. 15% wyborców. I NIE BĘDZIE W TYM WZGLĘDZIE ŻADNYCH NEGOCJACJI. I tyle. I ma on swoje "asy" w rękawie" (Berkeley72).
Trudno było mi pisać wczorajszy tekst, bo nie było wielu informacji ze strony rządu Białorusi, słychać było tylko szczekanie przeciwników. Pisał Ikulalibał wczoraj po południu:
"Od trzech tygodni nie robię niczego innego jak tylko słucham, czytam, oglądam programy związane z białoruskimi aktualnościami i wciąż nie wiem. Nie wiem, jak nazywa się choroba, ale znam jej objawy i o nich mogę coś powiedzieć.
Umiarkowany entuzjazm Rosjan względem Białorusi trwa od kilku lat. Główne pretensje są o nierówność względem sojuszniczej umowy. Idzie o to, że Białoruś bierze wszystko (kredyty, uprzywilejowaną pozycję na rosyjskich rynkach zbytu, preferencje przy zakupie nośników energii, otwarcie rynku pracy dla Białorusinów), ale niczego nie wnosi. Rosja nie ma żadnych, nawet politycznych, pożytków z sojuszu z Białorusią. Na przykład: Rosja wprowadza embargo na sprzedaż ropy i jej pochodnych na Ukrainę, a Łukaszenka najspokojniej w świecie zajmuje miejsce Rosji i zaopatruje Poroszenkę we wspomniane produkty.
Kaprysy Łukaszenki odnośnie cen na rosyjski gaz i ropę napięły wzajemne relacje do niemożliwości. A już prowokacja z zatrzymaniem "rosyjskich wagnerowców" wywołała po stronie rosyjskiej burze, której echa nie milkną do teraz" (Ikulalibal).
Wczoraj w południe napłynęła oczekiwana informacja o rozmowie telefonicznej A. Łukaszenki z W. Putinem. Podają służby prasowe Kremla: "Aleksander Łukaszenka poinformował o sytuacji na Białorusi po wyborach prezydenckich. Obie strony wyraziły przekonanie, że wszystkie problemy, które się pojawiły, zostaną wkrótce rozwiązane".
Wieczorem poinformował prezydent Łukaszenka, iż W. Putin obiecał udzielenie pomocy w zapewnieniu bezpieczeństwa na Białorusi. Polecił też przerzucenie brygady powietrzno-desantowej z Witebska w pobliże zachodniej granicy, do Grodna. "Niepokoi mnie sytuacja, która rozwija się na terenie Polski i Litwy, gdzie odbywają się wojskowe szkolenia NATO-wskich wojsk" - tłumaczy. Więcej o tym na blogu Stanislava, link:
https://wps.neon24.pl/post/157023,a-lukaszenko-zadnych-obcych-rzadow-i-zadnych-posrednikow
Dziś o 12:00 na Placu Niepodległości w pobliżu siedziby rządu w Mińsku rozpocznie się wiec zwolenników Aleksandra Łukaszenki, który zostanie ogłoszony pod hasłem „Nie pozwolimy rozpaść się krajowi!” jako przeciwwaga dla akcji protestacyjnych, link:
https://pl.sputniknews.com/swiat/2020081612918394-wiec-poparcia-wladz-i-akcja-protestu--co-dzieje-sie-dzis-w-minsku-Sputnik/
Zygmunt Białas
Stało się to w 2012 r kiedy już wówczas były prezydent Miedwiediew na zamkniętym spotkaniu z przedstawicielami opozycji powiedział:"Mało kto ma wątpliwości co do tego kto wygrał wybory w 1996 r.To nie był Borys Jelcyn" (Вряд ли у кого есть сомнения, кто победил на выборах президента 1996 года. Это не был Борис Николаевич Ельцин )
Początkowo zaparło mi dech w piersiach ale wkrótce okazało się że Miedwiediew tylko wyartykułował to o czym wszyscy wiedzą - i to był szok pierwszy.Szok drugi wydarzył się zaraz po tym kiedy strona oskarżona o fałszerstwo zupełnie otwarcie oświadczyła:"Owszem.Ale przecież chodziło o cele wyższe.Nie można było dopuścić do tego aby komuniści znów przejęli władzę."
Pokrótce przypominam przebieg wydarzeń:wybory prezydenckie 1996.
Liczącymi się kandydatami są Jelcyn,Zjuganow,Lebied
W 1996 r Rosjanie już zorientowali się na czym polega nowa rzeczywistość,już w 1993 rozstrzelano demokracje,już rozpoczęło sie rozkradanie narodowego majątku,już do władzy w terenie dorwali się wygłodniali liberaści,w kraju panuje chaos i bezprawie,na granicznych rubieżach trwają bratobójcze walki w tym czeczeńska wojna. Wszystko to sprawia że poparcie dla Jelcyna nie przekracza 5%
Duże poparcie (przez sentyment dla starych czasów ) ma Genadij Zjuganow i całkiem spore generał Aleksandr Lebied którego popularność poszybowała po sprawie "Przydniestrowia" i rozejmu w Chasawjurcie.
Po pierwszej turze Lebied który uzyskał 20% poparcia wycofuje się z wyborów a głosy oddaje Jelcynowi.
Kampanie wyborczą Jelcyna prowadzą i finansowali specjaliści z USA.Zupełnie oficjalnie i otwarcie.Mimo tego poparcie dla Jelcyna było mizerne.Po drugiej turze wyborów zostaje ogłoszone zwycięstwo Jelcyna.Wszystkie oczy skierowały się na Zjuganowa w oczekiwani na jego ostry sprzeciw tymczasem on ........pogratulował Jelcynowi zwycięstwa.Do dnia dzisiejszego byli zwolennicy Zjuganowa zarzucają mu niewybaczalną zdradę elektoratu zaś jego zwolennicy twierdzą że decyzja (o zaakceptowaniu wyborczego fałszerstwa) był słuszna bo uchroniła kraj od nieszczęścia wojny domowej.
Więc skoro USA będące najgorliwszym nauczycielem demokracji jest równocześnie korepetytorem wyborczych szwindli z fałszerstwami włącznie -to co mam poradzić? muszę to przyjąć do akceptującej wiadomości.
Może mają jakieś "Podkarpacie" albo "Sowę&Friends" ;-)
Oczywiście 5*
Ukłony
--- Tak, rrozmaite rzeczy dzieją się z liczeniem głosów w różnych krajach. A jeśli chodzi o ostatnie wybory na Białorusi, to nie mam wątpliwości. Łukaszenka ma tak sporą przewagę nad Cichanouską, iż nie miał szans przegrać. Co najwyżej stawiam sobie pytanie: Czy Łukaszenka faktycznie uzyskał 80%, czy może jednak trochę mniej, ale to pytanie stawiam poza marginesem.
"Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", przebywająca na Litwie główna rywalka Łukaszenki Swiatłana Cichanouska przygotowuje oświadczenie, w którym ogłosi swoje zwycięstwo w wyborach prezydenckich na Białorusi 9 sierpnia.
- Odpowiednie oświadczenie obecnie jest przygotowywane – powiedziała "Rzeczpospolitej" Anna Krasulina, przedstawicielka sztabu Swiatłany Cichanouskiej. – Oczekujemy, że Zachód zaakceptuje wybór narodu Białorusi i uzna zwycięstwo Cichaniuskiej – dodaje.
--- Już zdążyła się skompromitować, ale większość Polaków nie chce tego wiedzieć.
Pozdrawiam :)
--- Interesujący i wyważony artykuł, ale przytoczę fragment komentarza:
"Z pewnością jest co kraść na Białorusi:
Przemysł: elektromaszynowy (produkcja obrabiarek), środków transportu (produkcja samochodów ciężarowych MAZ, BiełAZ, ciągników, rowerów), chemiczny (produkcja nawozów potasowych, włókien syntetycznych), petrochemiczny (rafinerie ropy naftowej), elektroniczny (telewizory, radioodbiorniki, układy scalone), włókienniczy (lniarski, wełniany), spożywczy (mięsny, mleczarski), drzewny (produkcja mebli), papierniczy, materiałów budowlanych, szklarski (słynna w świecie produkcja kryształów i porcelany), skórzany. Liczne zakłady rzemieślnicze (garncarskie, wikliniarskie). Eksploatacja węgla kamiennego, ropy naftowej,...".
Pozdrawiam :)
Niechby robił co mu się żywnie podoba byleby tylko realizował politykę USA a wówczas pod jego adresem nie padłby ani jeden krytyczny głos.
Dlaczego zatem udajemy że nie wiemy o co chodzi.Wiemy.
Sfałszował,nie sfałszował,ogranicza,toleruje,zakazuje,zezwala,a jakie to ma znaczenie wobec tego że nie chce słuchać USA.Nie chce słuchać więc już przez ten fakt jest zbrodniarzem i kanalią.
Moim zdaniem dostał około 50-55% głosów a reszta rozeszła się na pozostałych uczestników. Szwindlu nie dokonano jedynie tylko podczas liczenia. Jawnym pogwałceniem reguł było także zachowanie się białoruskich ambasad w Polsce, na Ukrainie jak i w Moskwie gdzie pre medytacyjnie nie dopuszczono do głosowania większości czekającej nawet ponad dziesięć godzin rzeszy tysięcy Białorusinów. Tu odbyła się jawna przewałka. Jeżeli nawet taki rosyjski agitator jak Vladimir Solovyov na antenie przyczepia się do białoruskich ambasad to coś jednak jest na rzeczy.
--- Nawet by go poklepywali po ramionach. I a propos, zanadto oddalił się Łukaszenka od Rosji, więc sfory liberałów napadły na niego.
--- Myślę, że więcej. Łukaszenka nie miał po prostu przeciwników. Tych 'wykosił' przed wyborami, m.in. zawodowego polityka, finansistę, a także blogera Cichanouskiego. Przy okazji: gdzie blogerowi na prezydenta. Daliby mnie (blogerowi) funkcję dyrektora liceum, to byłby dla mnie niebywały awans (byłem dawno temu dyrektorem szkoły, ale podstawowej).
"Jawnym pogwałceniem reguł było także zachowanie się białoruskich ambasad w Polsce, na Ukrainie jak i w Moskwie". -
--- Niekoniecznie odpowiada za to Łukaszenka. Zresztą głosy z tych trzech ambasad to zapewne około jednego procenta wszystkich głosów.
Centrum dowodzenia tym zamachem stanu na prawowitego wybranego prezydenta znajduje się u nas w Polsce.To z Polski przez internet i telefony płyną instrukcje jak demonstrować i strajkować ,jak robić uliczne zadymy.
Ja w tym wszystkim widzę brudne żydowskie łapy tych samych lub podobnych skurwieli którzy na plecach polskich robotników dorwali się do władzy i rozkradli majątek narodowy.ponieważ Łukaszenka był przewidujący wysłał do darmowego sanatorium z kratkami co niektórych terrorystów,ale ci się wycwanili i wysłali do boju swoje baby.
Scenariusz hucpy na Białorusi przypomina do złudzenia przewrót w Polsce i na Ukrainie.Dziwię się tylko,że część Białorusinów daje się podpuścić tym łajdakom.
Gdyby zdarzyło się to w jednej ambasadzie można byłoby zaliczyć jako wpadkę organizacyjną. Jednak w tylu ambasadach na raz to jest jawny szwindel i pogwałcenie praw wyborczych.
--- No widzi Pan, głupich nie sieją, ludzie mają krótką pamięć, a tam na Białorusi buntuje się młodzież. Ta nie zna raczej historii najnowszej. no i przykro, że Polska nie po raz pierwszy pełni rolę sługusa obcych mocarstw.
--- Proszę wziąć pod uwagę celowe działania sił przeciwnych Łukaszence oraz nadmuchanie sprawy.
Przytaczam fragment tekstu: "Akcja spontaniczna rodzimych wrogów Łukaszenki czy może mieszają ci sami co sponsorowali niedawną czarną demolkę w Stanach Zjednoczonych? Pewnie niedługo wyjdzie więcej faktów, na razie wiemy tyle, że Łukaszenka w świecie zdominowanym przez globalną sektę koncernów i banków, które rządzą rządami, staje się samotnym dyktatorem próbującym utrzymać status quo.
A nasz ”miłościwie” nam panujący bankier z taśm od Sowy, pan Morawiecki już wyraża zaniepokojenie sytuacją na Białorusi i chce zwoływać posiedzenie Rady Europejskiej !?
No proszę, polskie władze, wyspecjalizowane w robieniu loda Jankesom bądź też lizania dupy brukselskim eurokratom, nie potrafią zrozumieć, że nie każdy tak jak oni odda swój kraj na pastwę zagranicznych nadzorców, nawet jeśli rządzi po dyktatorsku".
Dlaczego tak sądzę? Białoruś dla nas jest z goła czymś innym aniżeli Ukraina. Jest to państwo jak i sami ludzie do których pałamy naturalną i wielką sympatią. Nie czarujmy się, poprzez własne doświadczenie i znajomość terenu każdy Polak wie jak można przyciągnąć do siebie Białoruś. Było to już zaczęte i wdrażane kilka lat temu i dawało wspaniałe rezultaty dopóki... no właśnie, między wódkę a zakąskę nie wtrynili się ze swoimi czarnymi interesami "Amerykanie". Interesy USA a Polski są w temacie Białorusi w zdecydowanej większości niekompatybilne. Dla USA Białoruś jest tylko i wyłącznie bazą wypadową w stronę Rosji. To co dzieje się teraz w tym państwie wyraźnie sugeruje iż próba rewolty organizowana jest bez logiki i z brakiem wiedzy o Białorusinach czy ich sytuacji, znaczy to ze bez bezpośredniego zaangażowania Polaków.
Coraz bardziej śmiem twierdzić że część włodarzy w Polsce u których zostało jeszcze trochę patriotyzmu z premedytacją wpuściła Amerykanów w "kanał".
Także integracja staje się trudniejszą, bo kto chce integrować się z brutalnym reżimem. A jak piszą, to Putin nie był pierwszym, który gratulował wyborów Łukaszence. Pierwszy był prezydent Chin.
Z drugiej strony, nawet jak Putin pomoże zachować stanowisko Łukaszence, to za parę lat i tak będzie to samo.
Zaczyna coś robić Cerkiew Prawosławna. Metropolita Białorusi Paweł, organizuje Okrągły Stół wraz z katolickim biskupem, Tadeuszem Kondratowiczem. Zaczynają się dogadywać. Chodzi o to ,że niektórzy duchowni wzięli udział w protestach. Białoruska Cerkiew jest zintegrowana z Moskiewskim Patriarchą, aby mieć posłuch, musiałaby być samodzielną i to też może spowodować że nastąpi rozdział.
(Na podstawie prasy)
" Na pierwszą prośbę Rosja udzieli kompleksowej pomocy w celu zapewnienia bezpieczeństwa Białorusi w przypadku zewnętrznych zagrożeń militarnych.
Powiedział to dziś Aleksander Łukaszenko na spotkaniu w Centrum Zarządzania Strategicznego w Ministerstwie Obrony Białorusi - informuje korespondent BiełTA."
„Jeśli chodzi o komponent militarny, mamy umowę z Federacją Rosyjską w ramach Państwa Związkowego i OUBZ. To są momenty, które pasują do tej umowy. Dlatego dzisiaj z Prezydentem Rosji odbyłem długą, szczegółową rozmowę o sytuacji.
Muszę powiedzieć, - jestem absolutnie oddany temu, co się dzieje - zaznaczył białoruski lider.
Zgodziliśmy się: że na naszą pierwszą prośbę zostanie udzielona kompleksowa pomoc w celu zapewnienia bezpieczeństwa Republiki Białorusi” - powiedział Łukaszenko.
Pozdrawiam serdecznie :)
https://www.youtube.com/watch?v=RaEOeyANSVM
--- Zgadzam się z Pańskimi uwagami poza jedną: "... część włodarzy w Polsce u których zostało jeszcze trochę patriotyzmu z premedytacją wpuściła Amerykanów w "kanał". - Nie znam choćby jednego.
--- Represje na Białorusi nie są większe niż w USA, we Francji czy w Polsce. (proszę zerknąć niżej na 3-minutowy film o tłumieniu protestów przedsiębiorców w maju w Warszawie i porównać z piknikowymi marszami opozycji na Białorusi). Więc to nie odgrywa roli, bo Putin zresztą nie ogląda zachodnich szczekaczek. Ot, była poważna kłótnia w rodzinie, Łukaszenka będzie musiał ustąpić nieco prezydentowi Rosji.
To widać i to bardzo wyraźnie. Ja wiem... Bielsat. Tylko że to tylko mała szczekaczka która tak naprawdę dużo nie szkodzi a czasami wręcz Białorusinom i ich państwu pomaga.
--- No to Łukaszenka byłby tak nieuczciwy, gdy jawnie mówi o roli Polski w podgrzewaniu nastrojów? - Nie tylko o Biełsat chodzi. Cały polskojęzyczny mainstream pisze głupoty i obraża, a rząd polski popiera przyszłe sankcje UE wobec członków rządu Białorusi.
Powtórzę co napisałem wcześniej. Śmiem stwierdzić iż Polacy nie pomogli w przewałce na Białorusi i z premedytacją wpuścili Amerykanów w "kanał".
Polskie interesy co do państwa Białoruś są zgoła różne aniżeli interesy USA.
Chcę wierzyć iż takie stanowisko obrane przez polskich włodarzy było celowym działaniem a nie zwykłym przypadkiem lub nieudacznością.
Od kiedy ten "autonomiczny" nierząd poliński ma cokolwiek rozbieżne z ussa, tym bardziej po w_pomowywaniu 500 mln zł , oficjalnie, w narkomańskie wojsko !
https://vz.ru/news/2020/8/16/1055336.html
Dotychczas Czechy umiejętnie unikały popierania wszelakich majdanów,widocznie tym razem się nie udało.
https://www.russiapost.su/archives/220572
Może to zbyt karkołomna teoria, ale zastanawiam się: czy to możliwe, aby Rosja w ten wysublimowany sposób przywołała Łukaszenkę do porządku i wybiła mu z głowy próby rozsiadania się na dwóch stołkach?
Według mnie to wykluczone.Rosja by nie ryzykowała bo tam gdzie tłumy tam zawsze zachodzi obawa że sytuacja może wymknąć się spod kontroli.Przekonał się o tym niejeden polityk który w początkowych fazach majdanu chciał go politycznie wykorzystać ale ostatecznie nie zapanował nad sytuacją.Właśnie tak było w przypadku Janukowycza.Putni znany jest z ostrożności i nie poszedłby na takie ryzyko.
Owszem,przyznam się że jeszcze kilka tygodni temu przychodziło mi do głowy że ta cała rosyjsko-białoruska awantura to wspólna intryga Putina i Łukaszenki w celu obnażenie wewnętrznych wrogów.
Ale następujące po sobie wydarzenia coraz bardziej odwodziły mnie od tego konceptu.
Każdy kraj można zdobyć głupotami. Bo większość ludzi to barany.
https://www.belta.by/images/storage/news/with_archive/2020/000022_1597570831_402992_big.jpg
Przemawiał Łukaszenko, koledzy z WPS zapewne przetłumaczą jego mowę na polski.
Na "wolnych polach" pod "stellą wolności" (gdzie zazwyczaj obbywają się parady wojskowe) zebrali sie OPOZYCJONIŚCI z biało-czerwono-białymi flagami. Nie wiem, czy ktoś przemawiał, no bo i po co. Było ich - sądząc po zdjęciach z powietrza - dużo, chyba więcej niż na Placu Niepodległości. Praktyczne sami młodzi.
https://www.belta.by/uploads/lotus/news/2020/000022_E0F4D328DEA7C948432585C600484696_285086.jpg
No i co, będzie WOJNA DOMOWA MŁODYCH ZE STARYMI (takimi jak ja)?
Wg. info z internetu, centralną postacią, którą "opozycja i świat" chce uwalić w rządzie Białorusi, jest pochodzący z Armenii Minister Spraw Wewnętrznych Karamow, czy jak mu tam. JEŚLI ON PADNIE, TO NIECHYBNIE PADNIE I ŁUKASZENKO i PUTIN, który się zadeklarował być po jego stronie.
Zobaczymy, czy GLOBALNEJ MENDZIE ten wyczyn się uda.
Zaczynają po cichu Putina namawiać, aby z UE pogadał, pozbawił Łukaszenkę władzy i ustawił na czele ludzi akceptowalnych i dla rebeliantów i dla tych popierających reżim.
https://www.themoscowtimes.com/2020/08/16/putin-doesnt-want-to-intervene-in-belarus-thats-an-opportunity-for-the-west-a71166
--- Jednak tego - niestety - nie widzę. Może tylko to, że strona rządowa w Polsce jest jakby spokojniejsza w ocenie od strony tzw. opozycyjnej.
--- Tak, tym razem się nie udało.
--- Tak, jest to możliwe, co delikatnie wzmiankowałem wyżej: "Ot, była poważna kłótnia w rodzinie, Łukaszenka będzie musiał ustąpić nieco prezydentowi Rosji".
będzie dalej brutalny, zająć Białoruś,...". -
--- Zdaje się to być nieprawdopodobne!
https://www.youtube.com/watch?v=KTdB1naXg9A
Mianowicie jakie? Rosja przez ostatnie dwudziestolecie udzieliła Białorusi dużych kredytów.Na początku 2000-cznych 30 % białoruskiego budżetu pochodziła z ruskich kredytów,kto będzie gwarantem ich spłaty w razie "wygranej" tej Cichodajskiej czy jak jej tam?
Proszę napisać gdyż skręca mnie ciekawość jakie korzyści odniesie Rosja w razie obalenia Łukaszenki?
Xi i Putin pogratulowali Łukaszence zwycięstwa w wyborach, więc taka ewentualność u poważnych polityków nie wchodzi w grę - chyba że u trampkarzy...
--- Ta rozmowa telefoniczna powinna uspokoić co nieco nastroje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Łukaszenko stracił poparcie Białorusinów, prezydent Rosji nie będzie go popierać, bo to nie zatrzyma protestów.
Na Białorusi potrzebne są jakieś reformy, a Łukaszenko nie jest zdolny ich przeprowadzić. Trzeba Białorusinom dać nadzieję, bo co zdolniejsi uciekną z Białorusi. Oczywiście część wyjedzie do Rosji, ale na Zachód także.
A ktoś musi reformy finansować, Putin Łukaszenki finansować już nie będzie.
--- Myślę, że tu nie chodzi o ryzyko, pozycja Łukaszenki jest zgoła inna niż Janukowicza. Zakładam, że Łukaszenka 'rozpędził się' nieco w relacjach z Moskwą, więc nastąpiło, co miało nastąpić.
--- Ten konflikt pokoleń dawał często o sobie znać w różnych stronach świata, ale na Białorusi objawił się ze szczególną siłą.
A kto ich uzna za trampkarzy? Kto? Pan?
--- Ten, który tak pisze, nie ma zielonego pojęcia o relacjach Białorusi i Rosji.
1. Nie wspomniałem o obaleniu Łukaszenki - napisałem "poniósł koszty", w domyśle polityczne i wizerunkowe w kraju i na arenie międzynarodowej. Poza tym stracił już chyba animusz do "rozgrywania" Wschodu i Zachodu.
2. Korzyść Rosji polega na tym, że Łukaszenka zapewne odnalazł swe miejsce i chyba na długo przestanie udawać "cwańszego niż ładniejszego". Poza tym Światu zostało przypomniane, że Białoruś i Rosja są państwami związkowymi + układ o pomocy wojskowej państw etc..., a zatem ew.obecność wojsk FR na prośbę... będzie ok. W końcu - Rosja dodatkowo podkreśla swój wizerunek lojalnego i solidnego sygnatariusza umów.
Koszty poniesione na rzecz Białorusi (utopione pieniądze, aby Białoruś mogła domykać corocznie swój budżet) są powszechnie znanym faktem, ale to już się stało.
To tak pokrótce, celem wyjaśnienia.
--- Przetłumaczyłem ze względu na sympatię, jaką darzyłem Striełkowa, człowieka rosyjskich służb, bohatera Donbasu. Przed laty napisałem o nim około trzy notki. No i jeśli tak mówi, to... mówi. Służba. Gdyby Rosja wprowadziła swe wojska do Białorusi, to miałaby dokumentnie zszarganą opinię, o czym Putin na pewno wie.
https://tvn24.pl/raporty/lukaszenka-wygrywa-wybory-rr1017-2589653
W przeszłości kręcili nosami,obecnie kręcą nosami a wówczas,w 2015 nie kręcili.Dlaczego? jak się właśnie w tej chwili dowiaduję Zachód uznał wybór Łukaszenki w zamian za to że Łukaszenko nie będzie popierał Rosji w sporze z Ukrainą,nie uzna Krymu,będzie ostentacyjnie pro Proszenkowki.
Ładne kwiatki.
Jeśli określenie "trampkarze" odnosi Pani do urzędujących Prezydentów Chin i Rosji, to nie moja wina.
Proszę odczytać ponownie, co napisałem - ale z większym polotem...
--- Jakże stracił, gdy uzyskał 80,1% głosów w wyborach? I jeśli o wyniki idzie, a mianowicie czy nie zostały sfałszowane, to przytoczę jeszcze raz słowa Berkeleya:
"Czy Łukaszenka był i jest aż tak durny, żeby dać rozkaz skręcenia wyborów na oficjalny wynik? - Otóż przedwyborczy sondaż, zrobiony przez pro-łukaszenkową agencję ЕСООМ (jej szefa Siergieja X poznałem w Mińsku w 2011 roku) na dwa tygodnie przed wyborami dawał Łukaszence ok. 70% poparcia, Tichanouskiej tylko 7%. A więc NIE BYŁO WIĘKSZEGO PRZEKRĘTU z wyborami, w których Łukaszenka dostał 80% głosów, a Tichanouska 10% (w Mińsku Łukaszenka miał tylko 60% głosów, Tichanouska 15%, jak to wczoraj oficjalnie podano).
A zatem ta WIARA, że można BEZKARNIE sfałszować wybory, kiedy w komisjach wyborczych pracuje ok. 40 tysięcy osób, to typowa "wolnorynkowa" bajka, przez żydów HUCPĄ zwana. No i Łukaszenka nie byłby mężczyzną, gdyby mając 80% poparcia zrzekł się prezydentury, bo "nie podoba się on" ok. 15% wyborców. I NIE BĘDZIE W TYM WZGLĘDZIE ŻADNYCH NEGOCJACJI. I tyle. I ma on swoje "asy" w rękawie".
--- Tak też to widzę :)
--- I ja w tej chwili mam to podane na talerzu. I to jest bardzo logiczne :)
Wybory i procenty to jedno, a nastroje i zaufanie to zupełnie co innego.
--- Ależ te nastroje są 'pompowane' przez liberalny świat, który czeka na większe potknięcie się Łukaszenki. To było przygotowywane od kilku miesięcy, proszę zerknąć na YouTubie na migawki Biełsatu.
"Jak długo to może potrwać? I co z tym fantem zrobić? Zamykać i bić opornych?" -
--- Proszę zwrócić uwagę, że nikt nie postulował odwołania Macrona czy Trumpa, gdy mieli u siebie demonstracje, bicie i areszty. I nie było sił zewnętrznych, które by podjudzały. I tego należałoby oczekiwać wobec zdarzeń na Białorusi.
//nastroje są 'pompowane' przez liberalny świat, //
Pan się trochę miota, Macron też oskarżał Trumpa o inicjowanie rozruchów, ale Moskwy o pomoc nie prosił.
Dlaczego Pan uważa, że Putin ma być teraz jego niańką? A może Putin ma na oku kogo innego na to stanowisko, takiego co się zgodzi się na politykę korzystniejszą dla Rosji. Rosja dba o własne interesy!!!
--- A w którym to miejscu tak opisuję?
"A może Putin ma na oku kogo innego na to stanowisko, takiego co się zgodzi się na politykę korzystniejszą dla Rosji". -
--- Nie Putin decyduje, kto ma być prezydentem Białorusi, tylko białoruski naród. I Putin - w odróżnieniu od zachodnich polityków - o tym wie.
donoszą uprzejmi https://wiadomosci.onet.pl/swiat/bialorus-wiec-poparcia-dla-lukaszenki-i-antyrzadowy-marsz-wolnosci-relacja-na-zywo/g1g8rmw
Niestety nie donoszą szczegółów repertuary.Na szczęście żyjemy w dobie internetu dzięki czemu dowiadujemy się że "demonstranci" chętnie i często intonują hymn białoruskich nazistów.
https://rusvesna.su/news/1597342499
https://www.youtube.com/watch?v=lwSudYOs0xM&t=86s
Czyż to nie dziwne? demonstrują "przeciwko przemocy" intonując hymn rodzimych nazistów zwanych po 1945 "białoruską emigracją"
Ktoś ma jakieś wątpliwości do jakich tradycji nawiązują organizatorzy i sponsorzy tej hecy?
Wygląda na to, że te trzy siły mają zupełnie inny i bardzo różny, obraz białoruskiej przyszłości.
--- Śledziłem wydarzenia na Ukrainie, pisałem dużo o tym, wiem, jakie siły dorwały się do władzy. Więc nie mam wątpliwości. i spisałem dane o fladze biało-czerwono-białej z Wikipedii, by inni nie mieli wątpliwości:
"Podczas II wojny światowej flaga [biało-czerwono-biała] była wykorzystywana przez białoruskie formacje narodowe utworzone za pozwoleniem władz III Rzeszy (m.in. Białoruską Obronę Krajową i Samopomoc) oraz służyła za symbol parapaństwowości białoruskiej w ramach Białoruskiej Centralnej Rady".
A kto tak powiedział? przypominam że opinie białoruskiego narodu wyrażają się przede wszystkim w wyborach.Nie należy odnosić pojęcia "naród" wyłącznie do protestujących awanturników.
--- A cóż mi tu Pani imputuje?! - Pisałem i piszę wyraźnie i jednoznacznie.
Łukaszenko już grał Putinowi na nerwach od jakiegoś czasu. Ostatnio przywiózł w prezencie na Kreml trzy worki kartofli i zostawił je w kremlowskich komnatach.
Łukaszenko też stracił poczucie realnego świata i to jest właśnie jego problem, pomijając wszystkie inne okoliczności.
prawdziwe są trudne, bo polegają na pozbawieniu złodziei części dochodów.
--- Przywoływanie historycznych wariatów w kontekście prezydenta, broniącego Białoruś przed złodziejami, gotowymi rozkraść majątek narodowy, jest po prostu nie na miejscu.
A o tych trzech workach kartofli, to spróbuję znaleźć, bo zdaje mi się to wierutną bzdurą.
--- Sprawdziłem. To ostatnio to grudzień 2018 roku. I taki jest kontekst:
"Natalla Ejsmant wystąpiła w 1. kanale białoruskiej telewizji i opowiedziała, że Łukaszenka wcześniej zapytał się rosyjskiego lidera, co mu podarować. A ten zażyczył sobie tego, z czego słynie Białoruś – czyli ziemniaków. W efekcie otrzymał cztery worki napełnione ziemniakami różnych gatunków, do których przyczepiono kartki z opisem i przeznaczeniem".
U nas w Polsce dr. Mateuszowi Piskorskiemu sprawiono lepszy prezent na 40. urodziny: trzy lata (bez dwóch dni) odsiadki w areszcie.
Również ewentualna, rozważana tu interwencyjna "pomoc" Rosji będzie półśrodkiem. Problem pozostanie. A tym problemem (na Białorusi , jak i wszędzie) jesteśmy po prostu my ludzie. Mianowicie większość z nas marzycielko, życzeniowo, nierealnie podchodzi do życia. Ten 1% sprytnych zaradnych (o którym dyskutowaliście pod wczorajszym wpisem gospodarza) spokojnie może wykołować większość. I kołuje - na całym świecie.
Niestety ale kapitalizm w zderzeniu z systemem jaki jest na Białorusi, zgodnie z prawami przyrody będzie górą. I żadne reformy na Białorusi tego nie zmienią. Owieczki nie mają szans z wygłodniałymi wilczkami. Żal ściska mi gardło jak na to patrzę. Szkoda mi tych starszych ludzi. Młodzi będą mieli to na co zasłużą - inna sprawa że do "porządków" które stworzą z czasem zapewne przywykną i nie będą nawet w większości świadomi że są nowoczesnymi niewolnikami.
Mam jeszcze resztki nadziei, że się to może jeszcze odwlecze.
Przepraszam za swój pesymizm.
Była sprawa ale nie miała nic wspólnego z tym co pisze Anna-PK czyli chęcią grania na nerwach Putinowi.Żadnych złośliwości.Po prostu sympatyczny gest.
Łukaszenko ma ogród w którym uprawia specjalną odmianę kartofli.Kiedyś rozmawiając z Putinem pochwalił się sukcesami plantatora i poproszono go aby kiedyś przywiózł i dał popróbować tego cuda.To wszystko.
Łukaszenko z najmłodszym synem i pozostałą rodziną zbierają kartofle (70 worków!) ze swojego poletka.
https://www.youtube.com/watch?v=WB7XvtppOfc&t=103s
A podczas swojej wizyty na Kremlu w 2018 r przywiózł obiecany podarek.
https://www.rbc.ru/rbcfreenews/5c27c0029a79475e183ea0ca
Najwyżej na finał zaśpiewamy im :
"Jak ci niedobrze w kapitalizmie bo nie jest wcale taki słodki,
To trzeba było przed zastosowaniem dokładniej czytać ulotki"
https://www.youtube.com/watch?v=_eTKzx4ko40
https://www.youtube.com/watch?v=9tXz6sxKYLw
https://www.youtube.com/watch?v=3W3Fd-HI8LI
https://www.youtube.com/watch?v=FQz3NazwkUc
https://www.youtube.com/watch?v=lJRb0t5fRlo
https://www.youtube.com/watch?v=D-kPw-kyP8E
Chodzi o podatki..
Jest to możliwe, ze w ten sposób rząd Bialorusi bronil sie przed dywersją zakładając, ze wszyscy Bialorusini w Polsce czy na Ukrainie to ...agenci obcych państw.
Jest to możliwe ale i trudne do sprawdzenia..
Takie samo zalecenie rządu np. USA czy UK pewnie nikogo by nie zmartwiło...
Przegral wybory Bush i ... zostal ponownie prezydentem.
Czy ktos w Polsce demonstrował??
Przegrał wybory Trump...i został prezydentem.
Czy ktoś w Polsce, Na Ukrainie, na Bialorusi demonstrował?
W kwestii prawa wyborczego, osobiście uważam, ze na przykład Polacy mieszkajacy na stałe za granicą, ktorzy nie sa zatrudnieni przez polskie instytucje czy administracje , i nie płacą w Polsce podatkow - nie powinni brac udziału w wyborach w Polsce.
To powinno byc właściwie zabronione.
Ale to moja osobista opinia i nie roszczę sobie prawa dyktowania Polakom w Polsce co mają robic czy zmienic w kraju, w którym żyją.
A uważam zas dlatego, ze w każdych wyborach głosują podatnicy, którzy własne pieniądze w postaci podatków wkładają do skarbca narodowego czyli budżetu.
I tylko podatnicy powinni decydować o tym co sie dzieje z ich podatkami i na co są - czy bedą- wydawane pieniądze zarobione przez podatnika.
Jasne! Pieśń "Mury" zaistniała w maju kiedy to aresztowano blogera Tichonowskiego (męża żony obecnie na wygnaniu) .
Jest tak "popularna" że od maja doczekała się aż 94 wyświetleń.
Свободу блогеру А.Л.Тихановскому, Н.В.Статкевичу и всем незаконно арестованным в Беларуси!!!!!
https://www.youtube.com/watch?v=gUcHT-8yCCA
OTPOR - to ta sama organizacja, która przygotowywała rozwałke Jugosławii w Belgradzie. Mlodzi ludzie radośnie nasmiewali sie z Miloszewicza
OTPOR - to ta sama organizacja, ktora przygotowala rewolucje w Egipcie, a na Ukrainie robiła zadyme pod nazwa UDAR i szlachetnie przewodniczył jej stuknięty w czache ...bokser Kliczko.
Podobno historia sie nie powtarza ...ale jak sie powtarza , to dużo wiecej kosztuje.
Jak przerobić tak ludzką mentalność, aby 1% "sprytnych zaradnych" nie wykołował całej reszty ludzi,
i
Jak podnieść zespołową produktywność do tego stopnia, aby mogła konkurować ze szczurami ścigającymi się w kapitalizmie?
Tu są słowa pieśni:
"Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas
I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam, ten nasz największy wróg! A śpiewak także był sam
Patrzył na równy tłumów marsz
Milczał wsłuchany w kroków huk
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg...
Patrzy na równy tłumów marsz
Milczy wsłuchany w kroków huk
A mury rosną, rosną, rosną
Łańcuch kołysze się u nóg..."
Pozdrawiam:))
Choć w żymie byli też ludowi przywódcy starający się działać w interesie ludu, czy to Gajusz Mariusz czy bracia Grakhowie. Ale to i tak, zjawiska nieporównywalne. A porównywanie prezydenta niewielkiego państwa i narodu do starożytnych władców to już aberracja umysłowa
Cóż, kedyś wylansowano jakieś wuwuzele, że niby to odiweczny atrybut kibiców RPA. A przed mundialem w RPA to ze 3-4 lata wcześniej pewien holenderski przedsiębiorca to wylansował
Niekoniecznie.
W Polsce mało sie mówi o reformach Solona, o Sokratesowej koncepcji państwa czy nawet Platona - albo jeszcze lepiej: Demokryta..
Dlatego wygadujemy wiele głupstw na temat, na przyklad komunizmu, podobno stworzonego przez Karola Marksa.
No i mamy jeszcze tzw. tyranie oświeconą.. którą tak bardzo potępiamy w krajach demokracji ludowej.
Z historii starożytnej i nowożytnej możemy jednak wyciągnąć pewne wnioski: Darwin sie pomylił, zakladajac, ze istnieje jakas ewolucja. Czlowiek sie nie bardzo rozwinął umysłowo od czasow filozofow V -tego wieku przed nasza era.
Chyba, ze zalozymy, ze pomylka Darwina polega na tym, ze to ...malpa pochodzi od czlowieka a nie odwrotnie..
A w 1980 roku znanemu synkowi ubeka marzylo sie, ...'zeby Polska byla Polską ' - i ten belkot skandowaly radośnie ogłupiałe tłumy..
--- Jestem przekonany, że się odwlecze :)
--- Tak to odbieram. Oczywiście po obiektywnym przedstawieniu sprawy, a nie po zniekształconej relacji.
--- I zwracać uwagę, kto pisał te ulotki.
--- Nie ma biedy na Białorusi, nie było też i nie ma złych rządów Łukaszenki.
--- Interesujące sprawy. Że też ludzie nie pomyślą.
--- Tak. Całość na blogu Stanislava.
Pozdrawiam :)
--- Tak, i dałem temu wyraz.
--- Mury robią wrażenie, podczas gdy całość nie jest rewolucyjna, wręcz odwrotnie. Nieco wyżej przytoczył Pedant słowa trzech zwrotek:
"I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam, ten nasz największy wróg! A śpiewak także był sam".
Niewielki naród? Latynów było więcej w owym czasie?
Natura ludzka się nie zmieniła od owych czasów. Odrzucanie doświadczenia przeszłych wieków, jest formą barbarzyństwa.
--- Owszem, natura ludzka nie zmieniła się, ale - było nie było - zmieniły się relacje społeczne i zwyczaje. No i wypowiedź Wicana jest wynikiem takiego wpisu Anny-PK:
"W starożytnym Rzymie niektórzy cesarze, po kilku latach nieograniczonej władzy, ogłaszali się bogiem i kazali budować kapliczki dla ich wielbienia przez pospólstwo. Te zmiany psychiczne nazwano cesarską chorobą.
Łukaszenko już grał Putinowi na nerwach od jakiegoś czasu. Ostatnio przywiózł w prezencie na Kreml trzy worki kartofli i zostawił je w kremlowskich komnatach. Łukaszenko też stracił poczucie realnego świata i to jest właśnie jego problem, pomijając wszystkie inne okoliczności.
Anna-PK 16.08.2020 23:21:34"
Chodzi o interpretacje i reakcje tlumow.
A takze kontekst w jakim sie różnych tekstow używa.
To tak jak z religia:
Religia nie jest problemem. Problemem jest jej interpretacja
Nie na tyle, aby pamięć dawnych wieków straciła na aktualności.
Ależ proszę bardzo, może Pan przedstawić jak zmiany w relacjach społecznych i zwyczajach umniejszyły stosowalność starożytnych doświadczeń do naszej współczesności? Ciekaw jestem.
Niczego sie nie nauczylismy od starozytnych. Szkoda.
To starożytni wymyslili i pismo i dwuizbowy parlament; bezpłatną edukacje i lecznictwo.
A nawet walke z lichwa.
I to starozytni wymyslili demokracje.
I ta obecna demokracja, zwlaszcza amerykanska, cos za bardzo pachnie starożytnoscią , zwłaszcza ateńską :
Demokracja USA, przypomina atenska, i probuje otruc cykuta lub ubic kolejnego Sokratesa, ktory uwierzyl w tyranie oświecona.
I to demokracja atenska zrzucila Ezopa ze skały za to, ze opowiadal bajki politycznie niepoprawne.
Cenzura byla niejako ostoja demokracji ateńskiej.
Diogenes latal po ulicach Aten z zapalonym łuczywem i krzyczal na caly glos: Szukam czlowieka!
Byla to również Syzyfowa praca.
Miał na myśli rozumnego, uczciwego człowieka. Nie wiem czy znalazł.
Co do głosowania mieszkających na stałe poza granicami kraju jestem tego samego zdania o czym często pisałem. Nie może być tak abym na przykład ja stanowił o czymś co mnie nie dotyczy. Możemy sobie porozmawiać ale stanowić powinni ludzie których glosowanie bezpośrednio dotyczy. Z tego powodu powstają także różne machloje robione dla prywatnych interesów na grzbiecie Polski. Tego nie powinno być.
Moje poglądy co do Białorusi są jasne. Jest to kraj który jest nadzieją na patriotyczne zmiany w Polsce i za wszelką cenę musimy mu pomagać aby nie dostał się w łapy zarówno Moskwy ale szczególnie "okrutnego" w swoich postępowaniach Zachodu z interesami USA włącznie. My swoją szansę spartoliliśmy, na Ukrainie pseudo nacjonalny syf, pozostała tylko Białoruś.
Białorusini ogólnie to bardzo dobrzy ludzie. Imponują mi swoją czystością. Łatwo jest zachować czystość w normalnie rozwiniętym państwie. Mimo ich biznesowych i innych kłopotów czystość tam w miastach i nie tylko jest na porządku dziennym.
Pamiętam w Polsce w latach 1970-tych, na jednej z głównych ulic w naszym miasteczku na długości 2 km ułożono nowy, szeroki chodnik i zainstalowano co 150 metrów metalowe kosze. Po roku wszystkie kosze były pogięte, wyłamane i zniszczone mimo że Milicja wtedy nieźle "pałowała". Zachowanie czystości nie jest rzeczą prostą. Świadczy o wielkiej kulturze ludzi i ich zdyscyplinowaniu. Białorusini ogólnie są właśnie takim zdyscyplinowanym i bardzo wartościowym, szlachetnym narodem.
Bo zarówno w starozytnosci jak i tera, mamy kłopoty z humanizmem i humanitarnym traktowaniem ludzi;
W Atenach tez mieli dosc wojen.
Ale w starożytności rola kobiety w społeczeństwie byla bardzo ważna.
Dlatego kobiety ateńskie mogly protestowac przeciwko wojnie (Lizystrata) i powstrzymać zapędy panów do wojny.
W obecnych czasach, mamy 'amazonki' w niektorych armiach ale te maja bardzo malo do powiedzenia. W wojsku sa czesto bardzo zle traktowane.
Natomiast, gdy chodzi o stosunki spoleczne, zwłaszcza seksualne, starozytnosc dala nam w prezencie czopki antkoncepcyjne i przysięgę Hippokratesa.
No i wielka debate i awantury na temat aborcji.
Kiedy w Egipcie wynaleziono czopki aborcyjne - zrobila sie awantura wsrod lekarzy i filozofow od etyki w calym basenie Morza Srodziemnego
(W starozytnosci istnialy zwiazki zawodowe np. lekarzy i odbywaly sie rozne zjazdy i konferencje na ktorych dyskutowano problemy medyczne )
Na takiej 'konferencji' ustalono, ze ..'.Lekarz leczy - nie kaleczy' i na wniosek Hippokratesa uchwalono przysiege etyczna dla świata lekarskiego, która przetrwała jeszcze do niedawna.
W starożytnym Rzymie wszystkie kobiety musialy umieć czytac i pisać bo...wychowywaly własne dzieci.
Bezpowrotnie minęły te czasy kiedy wykorzystując właściwą Słowianom naiwność,byle śmieć byle zamorski mogł nas pouczać.Wyrokować co było a co nie było naruszeniem wyborczego prawa.Zasady?
Nie ma zasad.Zasady są dla słabych.Jesteś silny, gotów technicznie i moralnie położyć trupem choćby i pół świata,to znaczy że racja jest po twojej stronie
// Mimo ich biznesowych i innych kłopotów//
Białorusini nie mają biznesowych kłopotów podobnie jak reszta świata.
To wy pasożyty macie kłopoty i zamiast zgodnie z prawami przyrody zdechnąć, stwarzacie kłopoty innym.Zaś wydarzenia na Białorusi są niczym inny jak tylko waszymi przedśmiertnymi konwulsjami.
A przeciez nana uważa, ze obecny rząd w Polsce zasłużył sobie na szacunek Polaków w Polsce.
Ta sama nana widac ma niejakie pretensje do przedstawicieli polskiego rzadu.
Pisze nana :(adresowane do polskich posłów na sejm?):
"Tak się przejmują Białorusią, tak bronią Łukaszenki i go wychwalają. Tak krytykują „opozycję białoruską” rozbierając na czynniki pierwsze kto miesza i po co miesza.
Skąd i po co taka hipokryzja?!?"
Przecież to wy, ci pożal się Boże patrioci, jesteście gotowi wesprzeć w Polsce każdy majdan! I nie będzie was interesować, czym to się dla ludzi skończy, jeśli dadzą się nabrać na wasze fałszywe podszepty".
Pretensje nany do Browna za to wystapienie:
Bratnia pomoc dla Łukaszenki z Polski? Grzegorz Braun - YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=_FDI4kdmm9U
I ta jeremiada tez pod adresem polskiego rzadu?:
"Dla was ludzie ci to „barany”, to „owce idące na rzeź”.
A gdzie wy jesteście?
Czy nie w tym właśnie stadzie owiec i baranów? Czy nie przyspieszacie i nie narzucacie tempa, by te „owce i barany” szybciej doszły na skraj przepaści?
I skad i po co taka hipokryzja?"
Wy hipokryci - Braun w sejmie
https://www.youtube.com/watch?v=Ba6GPMBBkyE
Kolejny list nany do Polakow w Polsce:
"Gdybyście tak nie osrywali Polski i Polaków, którzy mają prawo chcieć żyć w spokoju czy to „pod PiSem” czy inną partią, to wówczas obrona Łukaszenki i Białorusi mogłaby być jeszcze jakoś zrozumiała.
Ale dążyć do zdestabilizowania Polski, własnego kraju i jednocześnie biadolić, bo jakaś Białoruś jest destabilizowana, to jakieś zaburzenie percepcji.
To powyzsze pretensje nany widac adresowane do pana Jablonowskiego i Macieja Poreby, ktorzy dyskutuja Białoruś:
Kierunek Wschód odc.15 OSTATNI BASTION. Białoruś? 7.08.2020r. Aleksander Jabłonowski, Maciej Poręba - YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=MgLHxxhpByk
Pisze nana:
"Jeżeli w Polsce żyją Polacy i są oni zadowoleni z rządów PiSu, głosowali na PiS i chcą by PiS rządził dalej, to za kogo się uważają ich przeciwnicy? Do czego chcą doprowadzić? I dlaczego chcą nasz kraj zdestabilizować tylko w imię wyznawanych, wyłącznie partykularnych wartości?
A PiS rządzi juz druga kadencje:
Ponad 2 mln osób w Polsce żyje w skrajnym ubóstwie - Biznes w INTERIA.PL
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-ponad-2-mln-osob-w-polsce-zyje-w-skrajnym-ubostwie,nId,4270054#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Wszyscy sa zadowoleni. I nana szczęśliwa:
Poslowie daja sobie gigantyczne podwyżki
https://www.youtube.com/watch?v=cz8GfWISXUY
I naród jest bardzo wdzięczny:
Duda2020. Po rękach go całują - YouTube
Papiez - to pestka
https://www.youtube.com/watch?v=3gc9n6gI250
Nana nie rozumie jak może Polak w Polsce nie lubić PiS-u:
(1) KONFEDERACJA wprost o planach PiS i expose Dudy: Zostaliśmy odarci ze złudzeń! || Tomasz Sommer - YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=8-FF0Qty4DM
Pisze nana:
I jeśli sam nie jest w stanie tej stabilności Polsce zapewnić, to powinien przynajmniej nie przeszkadzać, jeżeli tę stabilność zapewnia ktoś inny.
Polak w Polsce, pan Sommer odpowiada nanie:
Pompeo w Warszawie! Po co przyjeżdża "AGENT 447"!? SAME FAKTY O MIKE POMPEO || Tomasz Sommer NCzasTV - YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=f7agbPeppqU
Kto wie lepiej: Poseł czy nana?
Mińsk, Warszawa, wspólna sprawa! Grzegorz Braun - YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=yceQMvHWzjY
Czy to bunt polskiego pana posła w Polsce przeciwko wybranej władzy?:
Odwołujemy plandemię! Grzegorz Braun - YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=c5G8aeVfFvQ
A ja bardzo lubie "przyglądać sie biernie " jak co poniektorzy 'prawdziwi patrioci' w Polsce urzadzaja biadolenia pod tytułem: 'To nie my - to oni'.
Ściąga mnie Pan na nie do końca znany temat. Ustępuję, powiem bardziej praktycznie: Anny-PK porównanie Łukaszenki do cesarzy, którzy ogłaszali się Bogiem, jest nietrafne i złośliwe.
--- Do kogo się Pani zwraca? - Może Pani blogi pomyliła?
"Dla was ludzie ci to „barany”, to „owce idące na rzeź”. -
--- Dla mnie nie, i myślę, że też nie dla osób komentujących na tym blogu.
"Paru z was, nadętych patriotycznie,...". -
--- Może trzeba by wymienić tych paru?
"Bo kto namawia do przewrotu w Polsce? - tacy jak wy, jeden...". -
--- Pani obraża uczciwych ludzi.
Im dalej, tym gorzej w Pani komentarzu. Kasuję wpis i proszę już głupot nie pisać.
--- Chyba ona sama nie wie. Spróbowałem odnieść się do jej zarzutów, ale po kilku akapitach straciłem cierpliwość i skasowałem wpis Nany z prośbą, by nie pisała już głupot. Tu Pani okazała się cierpliwsza ode mnie :)
Takiej demokracji nawet wirus sie wystraszył.
Dlatego Polacy moga bezpiecznie i bez maski, 'leciec na pomoc' kolejnym slowianskim braciom, ktorzy juz nie chca byc Slowianami .